Objawienie (rozdz.1.) w ogólnym zarysie
Hamilton Smith


Wprowadzenie
Objawienie jest jedyną księgą Nowego Testamentu, która w całości poświęcona jest proroctwu. W czasach Starego Testamentu było wielu proroków, którzy ostrzegali Boży lud oraz inne narody, o nadchodzącym sądzie nad nikczemikami, a także przepowiadali ostateczne błogosławieństwo dla świata pod wspaniałym panowaniem Chrystusa. Jednakże proroctwa te ograniczone były w czasie do rzeczy na tej ziemi. W przeciwieństwie do starotestamentowych proroctw, Objawienie nie tylko rozwija przed nami przebieg w czasie przyszłych wydarzeń, ale także podnosi zasłonę abyśmy mogli mieć wgląd w wieczność i poznawać błogosławieństwa, które czekają tam na Boży lud.
Podczas czytania Objawienia, zresztą tak jak i innych części Pisma, powinniśmy dobrze pamiętać o jednej wielkiej różnicy pomiędzy pismami ludzi a Słowem Bożym. Różnica ta leży w fakcie, iż cokolwiek Bóg utrwalił, czy to w historii czy w proroctwie, ma w swoim obrazie moralne podłoże. Z tego powodu wiele szczegółów, które człowiek skrupulatnie by zanotował, jest całkowicie pominiętych, podczas gdy wiele wypadków, które Bóg uznał za godne utrwalenia, mogłoby zostać pominiętych przez ludzi w całkowitym milczeniu.
Szukając ubogacenia przez to wspaniałe odkrywanie przyszłości, musimy uważać podczas czytania tej księgi, zwiększając naszą naturalną ciekawość przyszłości oraz poszukiwań i raczej zwrócić uwagę na to jak jest to wspaniałe i jak przeszukiwanie odkrywanej przyszłości może mieć moralny wpływ na nasze życie w teraźniejszości.
Co więcej, czytając Pismo (a szczególnie czytając Objawienie) musimy strzec się niebezpieczeństwa, leżącego w wyciąganiu wniosków w wysiłku poznawania z tego co jest powiedziane co do szczegółów przyszłej egzystencji, do których nie ma bezpośredniego odniesienia w Piśmie. Przypomnijmy sobie, jak było to już wyszczególnione, że rozpoczynając wyciąganie wniosków z Pisma otwieramy drzwi do wyobraźni ludzkiego umysłu.
Nie pozostaje nam nic innego jak tylko zauważyć dlaczego Objawienie jest ostatnią ksiągą Biblii. Jest tak, ponieważ w nim dane jest nam zobaczyć w pełni rozwinięty rezultat nieprawości wszystkich wieków. Widzimy całe zło nominalnego kościoła, Izraela i narodów dążących to szczytu strasznego buntu i odstępstwa, odbierając tym samym swoją ostateczną zagładę w druzgocącym sądzie. Widzimy na zawsze złamaną moc diabła, oraz śmierć i hades wrzucone do jeziora ognistego.
Co więcej, dozwolone zostało nam spojrzeć poza ostateczny sąd nad złem, i zobaczyć wypełnione wszystkie zamiary Bozego serca wypełnione, chwałę Chrystusa przywiedzioną na światło dzienne oraz wieczne błogosławieństwo Jego wybawionego ludu.
Jak dobrze jest więc w uniżeniu „czytać”, „słuchać” i „zachowywać” słowa tego proroctwa, ponieważ bliski jest czas kiedy to wszystko się wypełni (Obj. 1:3). Ciesząc się tymi wieściami, powinniśmy z pewnością utrzymywać się w moralnej separacji od tego osądzonego i zgładzonego świata, chodząc w świetle wspaniałego świata, który nadejdzie ze wszystkimi błogosławieństwami wiecznego stanu.
ObjAwienie
rozdział 1
Wizja Chrystusa
(w. 1) Początkowe wiersze uwydatniają głęboką wagę tego fragmentu Słowa Bożego, poprzez przypomnienie nam, iż jest to objawienie od Boga, Jezusowi Chrystusowi, postrzeganego jako Syna Człowieczego, oraz dla Jego sług. Jest to objawienie odnośnie tego „co ma się stać wkrótce”. Jedyny poprzez którego, jako uniżonego Człowieka na ziemi, objawił się Bóg, jest Jedynym poprzez którego, jako uwielbionego Czlowieka, objawione zostały rzeczy które mają nadejść.
Jak błogo uświadomić sobie, że nie jesteśmy pozostawieni bezcelowości i konfliktowym spekulacjom ludzi co do przyszłości tego świata, którzy wyciągają wnioski z minionych dziejów lub teraźniejszych wydarzeń. Dla nas została podniesiona zasłona przez tego, który jako jedyny wszechwiedzący nie tylko objawia nam to „co ma się stać wkrótce”, lecz także z wszechmocą może wypełnić każdą przepowiednię.
Co więcej, te przyszłe wypadki są objawione wierzącym, którzy postrzegani są jako słudzy. Z taką wiedzą powinniśmy być zdolni do mądrej służby, zgodnej z tymi wspaniałymi celami które Bóg sprowadza do wypełnienia. Powinniśmy przyjąć ostrzeżenie aby chodzić w separacji od tego świata, naznaczonego przez przemoc i zepsucie, które zostaną osądzone. Ponad wszystko powinniśmy być wzmocnieni w naszej służbie, która jak wiemy prowadzi do łaski, i w końcu słudzy Baranka zobaczą się z Nim twarzą w twarz oraz będą mu służyć w sferach niebieskich (Obj. 22: 3, 4).
Później dowiadujemy się, że proroctwa te nie zostały uczynione wiadomymi bezpośrednio, jak wtedy gdy Pan był obecny przy Swoich uczniach, ale głównie przez anioła zesłanego do apostoła Jana. Co więcej, on nie tylko komunikował się, ale także „wyjawił” („uczynił wiadome przez znaki” [JND] [1] )
(w. 2) Objawienie, którego świadectwo niósł Jan, przychodzi do nas z pełnym autorytetem Słowa Bożego, zaświadczone przez Jezusa Chrystusa poprzez słowa i wizje. Dlatego też na końcu Objawienia Jan mógł powiedzieć: „A ja Jan słyszałem i widziałem to.” (Obj. 22: 8).
(w. 3) Wypowiedziane jest tam specjalne błogosławieństwo dla tego kto czyta, dla tych którzy słuchają słów proroctwa i zachowują rzeczy które są tam zapisane. Tak jak Objawienie rozpoczyna się błogosławieństwem, tak i kończy się wypowiedzeniem błogosławieństwa dla tego który strzeże słów proroctwa tej księgi (Obj. 22: 7). Jesteśmy więc ostrzeżeni przeciwko odrzuceniu Objawienia myśląc iż niesie w swojej zawartości zwyczajne rzeczy próżnej ciekawości, które nie mają wpływu na nasze praktyczne chrześcijańskie życie. Jesteśmy również umocnieni w zważaniu i zachowywaniu w sercu prawd o których ono mówi. Gdy tylko to zauważymy, nasze duchy zostaną utrzymane w pokoju pośród rosnącego odstępstwa kręgów Chrześcijańśkich, wzrastającej przemocy i zepsucia, których rezultatem jest załamanie rządu w rękach ludzkich.
(w. 4, 5) Powitanie naśladowców Jana. W przemowie do siedmiu zborów Azji, każda ze Świętych Postaci przedstawiona jest w sposób który odpowiada charakterowi Objawienia. Bóg jest przedstawiony jako Wieczny Bóg. Duch Święty jest przedstawiony symbolicznie w pełni swojej mocy przed tronem z którego świat jest kierowany. Pan Jezus jest widziany jako ten „który jest świadkiem wiernym”, co udowodnił swoim doskonałym życiem na ziemi, który jest pierworodnym z umarłych, widzianym jako zajmujący Jego obecną pozycję, to znaczy ukoronowanego chwałą i honorem, a także jako tego który jest władcą (księciem [JND, KJV]) nad wszystkimi królami ziemskimi, aby ukazać się w najbliższej przyszłości.
(w. 5, 6) Kościół który odbiera Objawienie odpowiada na to powitanie. Jedyny, który jest wiernym świadkiem dla Boga, który złamał moc śmierci i będzie rządził nad wszystkimi królami ziemi, jest Jedynym który nas miłuje i który oczyścił nas z naszych grzechów. W przebiegu proroctwa mamy podniosły widok Chrystusa jako Sędziego. Słyszymy Go wykonującego sąd nad zawodowym kościołem. Dowiadujemy się o sądzie przez który przejdzie jeszcze Izrael, i o sądzie który spadnie na narody. Na końcu pojawia się przed nami sąd nad umarłymi, przebiegający przed wielkim białym tronem. Jednakże pomimo obrazów nadchodzących sądów, wierzący mają błogą pewność, że ten Jedyny, który będzie sądził, umiejscowił ich poza wszelkim sądem, poniósłwszy ich sąd i obmywszy ich z grzechów. Idąc dalej, jesteśmy pewni, że jako wierzący nie tylko jesteśmy wolni od sądu, ale będziemy także dzielić w chwale Królestwo Chrystusa, ponieważ zostaliśmy uczynieni „królami” by rządzić, i kapłanami aby ofiarować chwałę Bogu.
Zbawienie od sądu i błogosławieństwa którymi będziemy się cieszyć nie są żadną naszą zasługą. Wszystko zawdzięczamy Jemu. Tak więc wierzący w pełni radości przypisują całą chwałę Chrystusowi, mówiąc „Jemu [...] niech będzie chwała i moc na wieki wieków. Amen”. Panowanie nad światem, powierzone narodom, upadło na początku, gdy pierwsza głowa narodów powiedziała: „Czy to nie jest ów wielki Babilon, który zbudowałem na siedzibę króla dzięki potężnej mojej mocy i dla uświetnienia mojej wspaniałości?” (Dan. 4, 27). Od tego dnia kolejni mężowie, jeden po drugim, pojawiali się aby szukać możliwości panowania nad narodami dla swojej własnej chwały. Odkrywali oni, tak jak stało się to w przypadku pierwszej głowy narodów, że Bóg może użyć ich do Jego władczych stosunków z ludźmi, co też miało miejsce, jednak tylko do czasu, ponieważ w końcu okrywali się oni poniżającą klęską. W końcu stanie się jasnym, że cała „chwała” będzie dana temu Jedynemu przeciwko któremu „powstają królowie ziemscy”, a Jego „potęga” [JND] będzie „na wieki wieków. Amen.”.
(w. 7) Kontynuuje oświadczenie, które podsumowuje wspaniały temat Objawienia – sąd Żydów i narodów, poprzez który ziemia zostanie przygotowana do wspaniałych rządów Chrystusa. Kiedy przyjdzie On działać w sądzie, nie będzie to tak jak podczas porwania Kościoła, że widzieć go będą tylko ci którzy zostali pochwyceni na spotkanie z Nim w powietrzu. Będzie to publiczne przyjście – „ujrzy go wszelkie oko”. Wierzący czy niewierzący, Żyd czy poganin będzie wiedział, że On przyszedł, i że Jego nadejście oznacza sąd dla wszystkich zepsutych. W związku z tym czytamy, iż „wszystkie plemiona ziemi będą biadać przez Niego”.
(w. 8) Nadejście Chrystusa jako Sędziego, aby rozprawić się z całym złem i zapoczątkować Swoje Królestwo, ustanowi wielką prawdę, mówiącą o tym, iż Bóg jest pierwszym i ostatnim, Wiecznym i Wszechmogącym.
Z tych wprowadzających wierszy wiemy, że pomimo wszystkich uchybień ludzi, czy to Żyda, poganina lub kogoś z Kościoła, w odpowiedzialności (co w rezultacie jest buntem przeciwko Bogu), przemocy oraz zepsuciu, które przepełniają ten świat, Bóg zasiada na tronie, Duch Święty jest przed tronem, a Chrystus nadchodzi, aby rozprawić się ze złem i ustanowić Swoją chwałę oraz panowanie na wieki. Co więcej, wierzący przedstawieni są jako odłączeni od świata podlegającego sądowi, przez krew, która obmyła ich z grzechów aby umieścić ich w dziale chwały i błogosławieństw nadchodzącego Królestwa Chrystusowego. Jak widać, patrzymy na taką postać rzeczy i możemy z pewnością powiedzieć za apostołem Piotrem: „Jakimiż powinniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności” (2 Piotra 3: 11).
Wprowadzenie to przygotowuje nas do pierwszej części Objawienia, która zawarta jest w kolejnych wierszach pierwszego rozdziału. W części tej widzimy bezpośrednie pełnomocnictwo od Pana dla Jana, i przedstawienie Pana jako Syna Człowieczego, któremu powierzony jest wszelki sąd.
(w. 9) Jan mówi o sobie samym: „brat [...] i uczestnik w ucisku i w Królestwie, i w cierpliwym wytrwaniu przy Jezusie”. Nie przedstawia się jako członek królestw tego świata, mających przemijającą chwałe, ale jako członek nadchodzącego Królestwa Chrystusowego, na które, jako wierzący, musimy czekać w cierpliwości. Co więcej jego świadectwo Słowa Bożego i Jezusa Chrystusa, które ostrzega ludzi o nadchodzącym sądzie i upadku królestwa tego świata, doprowadziło go do ucisku, skazując na zesłanie na wyspę Patmos. W taki więc sposób widzimy w Janie prawdziwą pozycję Kościoła w świecie podczas przechodzenia przez świat, który odrzucił Chrystusa, oraz podczas oczekiwania na uczynienie podnóżka dla Niego z Jego wrogów.
(w. 10, 11) Jak często ma to miejsce wśród prześladowanych z powodu Chrystusa świętych, Jan odkrył, że jego cierpienie stało się okazją dla specjalnego wsparcia od Pana. Tak więc w Dzień Pański – pierwszy dzień tygodnia – w potężnej mocy Ducha Świętego, Jan ma specjalną wizję i objawienie które spisuje i wysyła to siedmiu reprezentacyjnych zborów.
(w. 12-16) Obróciwszy się aby zobaczyć Tego który mówi, Jan ma wizję Syna Człowieczego, który przedstawiony jast w charakterze Sędziwego opisanego przez Daniela (Dan 7: 9-13). Nie jest to już poniżony Syn Człowieczy, wzgardzony i odrzucony przez ludzi, lecz Syn Człowieczy w chwale jako Sędzia – nie nieprzyozdobiony i przepasany do służenia świętym, lecz odziany w sędziowską szatę. Odczucie to zawiera się w prawości, co przytoczone jest w obrazie złotego pasa. Jego wielka świętość może być zobrazowana w następującej postaci: „Głowa zaś jego i włosy były lśniące jak śnieżnobiała wełna”. Przeszukujący charakter Jego sądów z pewnością ukazany jest nam poprzez „oczy jego jak płomień ognisty” przed którymi nic się nie skryje. Jego stopy „podobne do (lśniącego [JND]) mosiądzu w piecu rozżarzonego”, mogą mówić nam o Jego nieskończenie świętym chodzeniu, które potrafi przetrwać sprawdzian Boga, który jest „ogniem trawiącym”. Jego głos jako szum wielu wód zagłusza wszystkie przeciwstawne głosy. W Swojej dłoni trzyma siedem gwiazd - trochę później dowiadujemy się, że obrazują one siedem reprezentatów zborów, natomiast cały obraz pokazuje nam, iż wszystko utrzymywane jest w Jego mocy. Z Jego ust wychodzi obosieczny ostry miecz, mówiący o Słowie, które przenika „aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca”. Jego oblicze jaśniało jak słońce w pełnym swoim blasku – co mówi o świetle ukazującym ciemność tego świata.
(w. 17) Czyż nie jest oczywiste iż każdy z tych symboli przedstawia Pana w charakterze Sędziego? Dla Jana, który znał Pana w Jego niezmiernej łasce i miłości, było to ponad siły. Rezultatem tego było to, iż uczeń który położył kiedyś głowę na piersi Jezusa, teraz pada „do nóg jego jakby umarły.” Pomimo tego dla kogoś kto jest bratem i uczestnikiem „w ucisku i w Królestwie, i w cierpliwym wytrwaniu przy Jezusie” nie ma się czego lękać. Ten który będzie sądził, kładzie Swoją rękę na wierzącym i mówi „Nie lękaj się”. Pan mówi nam dlaczego wierzący nie ma potrzeby się niczego obawiać przed obliczem Sędziego. Chwała Jego osoby i wspaniałość Jego dzieła usuwa wszelki strach. W Swojej osobie jest „pierwszy i ostatni, i żyjący”. On jest wiecznie istniejącym. Pomimo tego objawił się w ciele i umarł, i powstał z martwych aby żyć na zawsze. Dla niewierzącego jest On Synem Człowieczym, który przeprowadzi wszelki sąd. Dla wierzącego On także jest Synem Człowieczym, lecz Synem który złamał moc śmierci i grobu.
(w. 19) Usunąwszy wszelki strach ze swego sługi, Pan wskazuje trzy głowne działy Objawienia.
Po pierwsze, rzeczy, które Jan widział – chwała Jezusa przechadzającego się pośród siedmiu zborów (Obj. 1).
Po drugie, „rzeczy które są” [JND] – obecny okres Kościoła przedstawiony za pomocą siedmiu reprezentacyjnych zborów (Obj. 2 i 3).
Po trzecie, „rzeczy które będą miały miejsce potem” [JND] – wypadki które będą miły miejsce po tym jak Kościól zostanie zabrany z ziemi aby być z Chrystusem w chwale (Obj. 4-22).
(w. 20) Przed przejściem do drugiej części Objawienia, Pan tłumaczy tajemnicę siedmiu gwiazd i siedmiu złotych świeczników. Gwiazdy podległe są światłości niebios i jako przykład mogą wskazywać tych, którzy przez dar lub doświadczenie, są poddani przewodnictwu Pana w przekazywaniu ludowi Bożemu niebiańskiej prawdy. Dalej, gwiazdy – jak jest powiedziane – są aniołami siedmiu zborów. W Piśmie określenie „anioł” jest czasmi używane jako „reprezentant” i nie zawsze termin ten musi oznaczać anielskiej osoby. W tym fragmencie anioł symbolizuje raczej tego który jest reprezentantem zboru odpowiedzialnym przed Chrystusem. Zauważyliśmy już wcześniej, iż możemy zrozumieć, że osoba anioła użyta jest jako droga komunikacji między Panem a Jego sługą Janem, ale trudnym było by do zrozumienia to, iż Jan zostałby użyty aby napisać list od Chrystusa do, dosłownie rzecz biorąc, osoby anioła.
Na koniec dowiadujemy się, iż świeczniki są symbolami zborów, które mają być światłem przed Panem w świecie, w którym On jest teraz nieobecny.
to be continued
[1]ang.: „signified” – słowo, które może zawierać w swoim znaczeniu instrukcje poprzez obrazy jak również komunikacje przez slowa.